BASE DAY… Podejrzewam, że każdy z nas zastanawiał się przed przyjazdem do Torunia
czego może się w ten weekend spodziewać, jakie niespodzianki przygotowali dla
nas menagerowie i czego się nauczymy. A nauczyliśmy się wiele. Jak rysować
mapy, jak być dobrym roommatem, jak wykorzystać na 100 procent to, co będzie
się działo w sales-school, jak mieć dobry PR i wiele innych…
APPROACHE. Naszym celem było zrobić ich – jak najwięcej! Każdy wolny czas
był dobrym czasem na zrobienie appracha z kimś, kto akurat był obok. Ciekawym
doświadczeniem było robienie approachy z menagerami w wyznaczonym czasie,
ponieważ u każdego z nich mogliśmy spodziewać się czegoś innego. Każdy dawał
nam inną sytuację, a dodatkowo biegaliśmy przez cały czas, żeby zdążyć ”zapukać
do drzwi” każdego menagera, więc mogliśmy poczuć się prawie jak na
bookfieldzie.
Później zadanie z trzyosobowych zespołach. Mieliśmy na mapach zaznaczonych
10 punktów i w każdym w nich czekało nas inne zadanie. Musieliśmy odpowiadać na
obiekcje, wypełniać order, rysować mapę i nawet zmieniać koło w samochodzie.
Liczył się czas, bo trzeba było naprawdę szybko się przemieszczać żeby zdążyć
do wszystkich punktów. Każdy wrócił do miejsca zbiórki zmęczony, ale szczęśliwy
:)
Kolejne zadanie które nas czekało to sprzedawanie obcym osobom tego co
przygotowała dla nas Kasia. Każdy zespół dostał taki sam zestaw- 6 rzeczy, które musieliśmy sprzedać w ciągu
godziny. Ale żeby nie było za łatwo to oprócz zwykłego zmywacza do paznokci i
kolorowanki dla dzieci mieliśmy również rolkę do czyszczenia ubrań i uwaga… urządzenie
do wyrywania zszywek! Jedni to zadanie pokochali inni nie, ale wszystkim
oczywiście się udało (a niektórzy nawet całkiem nieźle na tym zarobili).
No i wieczorem spotkanie naszej organizacji. Wszyscy z niecierpliwością
czekali na ten moment, bo to właśnie wtedy mieliśmy wreszcie usłyszeć dokąd
jedziemy. Po tym jak dowiedzieliśmy się jakie każdy ma zadanie, jak będą
wyglądać nasze niedziele w trakcie lata itd. w końcu usłyszeliśmy te dwa magiczne
słowa - HOUSTON, TEXAS!
0 komentarze:
Prześlij komentarz